Zawsze jak jesteśmy w budzie odwiedzamy ten sklep, jest w nim taniej niż w szkolnym. Możecie tam nas często spotkać (ul. Czapliniecka 83) ;-) 53% dochodów tego sklepu (oczywiście tych legalnych) pochodzi od naszej klasy!!! Od lewej stoją: Piatek, Gała, Maryś, ja, Kochu i Włodziu. Do zobaczenia na Czaplinieckiej hehe...
To zdjęcie części naszej klasy, która siedziała przed budą. Fotka była robiona specjalnie dla naszych 2 kolegów, którzy na razie nie mogą uczęszczać do budy (ech ta "choroba").
Urodziny spędziłem pod Warszawą, pojechałem odwiedzić tam siostrzyczkę... Fajnie było i wesoło, wszyscy w ten dzień się do mnie uśmiechali. Pogoda była piękna!!! Nad głową przeleciało mi kilkadziesiąt samolotów, bo kilka km od tego miejsca, w którym się znajdowałem było OKĘCIE. No, ale to niczego nie zmienia, że mam już 19 latek, a może dopiero...?
Wybraliśmy się w 4 (Kochu, Jabol - kierowca, Albert i ja) UAZem nad zalew. Było jeszcze lepiej niż w środę z tego względu, że jazda UAZem to frajda ;P Jechaliśmy bocznymi drogami (piachy, piachy, piachy... błota niestety nie było). Prawie cały czas było za nami siwo, yeah! Zajechaliśmy na miejsce, zjedliśmy szkolne kanapki i pyknęliśmy kilka fotek.
ZAPRASZAM na następne nasze wspólne wyjazdy!
17 września wybraliśmy się 2 autami nad Zalew Sulejowski i tamę w Tomaszowie. Pojechało nas 10 (Kochu, Lechu, Dżuła, Jurand - kierowca, Maryś, Janek, Jaros, Gała, Bęben i ja - kierowca haha) wszyscy z jednej klasy. Po drodze nacykaliśmy sobie fotek, pobiegaliśmy po skałkach, uwieczniliśmy naszą obecność i wróciliśmy :-\ Przejechaliśmy 130 km i bawiliśmy się zajeb.... fajnie!