Archiwum 10 października 2003


paź 10 2003 nie wytrwałem w postanowieniu :-/
Komentarze: 11

Dawno nie było notki, więc naprawiam to... Obiecałem sobie, że w końcu cały tydzień będę chodził do szkoły, ale nadszedł piątek i na lekcje nie poszedłem, choć w ten dzień pod budą gościłem 5 razy :-( Wybraliśmy się w 4 do Łodzi do Galerii Łódzkiej, kumpel sobie kupił bilet na MAYDAY, a ja 3 pary skarpetek za 5,49 PLN i baterie, żebym mógł cyknąć te fotki zamieszczone wyżej, Krzysiek był w COLLOSEUM i posłuchał sobie techno, a Maryś się cieszył z przejażdżki . Tak więc wszyscy byli zadowoleni. Wieczorem wyskoczyłem z 3 koleżankami i kolegą na pizzę do Fenixa tzn., że kolację miałem na mieście. Taty nie ma do niedzieli, więc auto przejął syn i przejechał w ten dzień ok. 250 km (ciekawe czy zerknie na licznik?! haha). Jutro idę/jadę na 18-stkę - będzie super, ja to wiem! Teraz po głowie chodzi mi Aga (oczywiście nie fizycznie) ;P Dobra ziomki kończę pisać, bo się zamotałem w tym co naskrobałem 

P.S. Marzę, żeby w końcu się wyspać, bo najbliższej sobotniej nocy też się nie prześpię...

mokry : :